[FOTO] Kumulacja kolizji na S-52 w Jasienicy. Były duże utrudnienia!

Do pierwszej kolizji doszło ok. 500m za Ceramiką Pilch około godziny 14.30. Kobieta kierująca Fordem Focusem z nieznanych przyczyn uderzyła w barierki energochłonne. Pierwsze informacje mówiły o tym, że z samochodu ciężarowego miało odpaść koło. To się jednak nie potwierdziło. Na jezdni pozostało sporo elementów z rozbitego pojazdu. To spowodowało, że uszkodzony został jeszcze jeden pojazd marki Fiat.

Kobieta kierująca Fordem podróżowała wraz z niepełnosprawnym dzieckiem. Chłopiec po zdarzeniu był bardzo roztrzęsiony. Z pomocą przyszli strażacy, którzy zaprowadzili go do jednego z wozów strażackich i pokazali mu wnętrze wraz z wyposażeniem. Chłopczyk był w siódmym niebie i szybko zapomniał o tym co go przed chwilą spotkało. Zarówno mama jak i synek zostali przebadani przez ratowników medycznych. Nie było konieczności hospitalizacji.

W czasie prowadzonych działań prawy pas ruchu był zamknięty. To spowodowało korek. Około godziny 15.30 doszło do kolejnego zdarzenia drogowego. Na wysokości końca pasa rozbiegowego od Jasienicy zderzyły się trzy pojazdy. Lewy pas ruchu został zablokowany przez rozbity pojazd, z którego wyciekły płyny eksploatacyjne. Na miejscu interweniowały wszystkie służby ratunkowe. Utrudnienia w związku z dwoma kolizjami trwały łącznie ponad trzy godziny!



W ostatnich dniach na drogach regionu można zauważyć wzmożony ruch. Jest to związane m.in. z częściowym poluzowaniem obostrzeń (dzieci wróciły do szkół, otwarto galerie itp.). Wybierając się w trasę warto wziąć sobie poprawkę, że droga może okazać się bardziej zakorkowana niż to miało miejsce jeszcze choćby w ubiegłym tygodniu.