REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 3 grudnia 2020
  • wyświetleń: 2306

Chcieli ukraść artykuły spożywcze, ostatecznie odpowiedzą za rozbój

Policjanci z drugiego komisariatu zatrzymali 20-latkę i jej 31-letniego wspólnika, którzy w supermarkecie przy bielskiej ulicy Babiogórskiej po dokonanej kradzieży artykułów spożywczych zaatakowali chcących ich zatrzymać pracowników sklepu. Kobieta ukradła także telefon komórkowy pracownika sklepu, który wypadł mu podczas szarpaniny. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszeli zarzuty, a prokurator objął ich policyjnym dozorem.

Chcieli ukraść artykuły spożywcze, ostatecznie odpowiedzą za rozbój
Chcieli ukraść artykuły spożywcze, ostatecznie odpowiedzą za rozbój · fot. KMP Bielsko-Biała


Do zdarzenia doszło 1 grudnia w supermarkecie przy ulicy Babiogórskiej w Bielsku-Białej. - Około godziny 14.00 dwoje mieszkańców Ustronia zrobiło zakupy za kwotę ponad 200 złotych. 20-latka i jej 31-letni kompan skasowali zakupy na samoobsługowej kasie, a następnie udając, że płacą BLIK-iem chcieli wyjść ze skradzionymi towarami. Zauważyli to pracownicy sklepu i postanowili ująć ich na gorącym uczynku kradzieży. Wtedy ustronianie zaczęli ich szarpać i popychać i używając wobec personelu sklepu coraz mocniejszych rękoczynów, chcieli uciec z częścią skradzionych towarów. Zostali jednak skutecznie powstrzymani przez pracowników i przekazani wezwanym na miejsce stróżom prawa - informuje asp. szt. Roman Szybiak, oficer prasowy KMP w Bielsku-Białej.

- Podczas kontroli osobistej policjanci znaleźli przy kobiecie ukryty telefon komórkowy. Okazało się, że podczas szarpaniny jednemu z pracowników sklepu wypadł warty ponad 600 złotych smartfon, a 20-latka niepostrzeżenie schowała go do torebki. Krewka para została przez policjantów zatrzymana i doprowadzona do bielskiej komendy. Policjanci zabezpieczyli także nagranie z monitoringu, które zostanie dołączone do akt sprawy. Podejrzewani o kradzież mieszkańcy powiatu cieszyńskiego byli trzeźwi - dodaje rzecznik bielskich stróżów prawa.

Para, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie została do prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej, a 20-latka dodatkowy zarzut za kradzież telefonu pracownikowi sklepu. Za przestępstwa te mogą trafić za kraty nawet na 10 lat. Prokurator objął podejrzanych policyjnym dozorem, a o ich dalszym losie zdecyduje niebawem bielski sąd.

mp / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.