Listonosz przywłaszczył pieniądze

Zaginięcie listonosza zgłosiła wczorajszym wieczorem zaniepokojona kierowniczka jednego z urzędów pocztowych. Jak ustalili policjanci, listonosz wyszedł nad ranem do pracy w teren mając przy sobie torbę z listami i pieniędzmi do wypłacenia rent, emerytur oraz przekazów pocztowych.

Początkowo policjanci nie wykluczali, że do zaginięcia mężczyzny mógł się ktoś przyczynić. W toku prowadzonych poszukiwań szybko jednak ustalono, że listonosz nie dotarł do osób, którym miał dostarczyć przesyłki. Ustalono też, że lubił grywać w salonach gier.

Na jednym z parkingów w centrum miasta policjanci z bielskiego pododdziału prewencji namierzyli jego samochód, w którym znajdowały się niedoręczone przesyłki. Chwilę później w całodobowym salonie gier odnaleźli zaginionego mężczyznę. Z całej sumy, którą przywłaszczył odzyskano część gotówki. Zagarnięte pieniądze mężczyzna przeznaczył na gry hazardowe.

Wszystko wskazuje na to, że chciał się „odkuć” za niedawną przegraną. Zatrzymany był trzeźwy. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzuty przywłaszczenia powierzonego mienia. Za przestępstwo to grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie rozstrzygnie prokurator.