Wiadomości

  • 4 stycznia 2019
  • wyświetleń: 3334

Kierowca wykazał skruchę, jednak nic to nie dało. Grozi mu więzienie

Kierował samochodem marki Iveco, rozmawiał przez telefon i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kiedy zatrzymali go policjanci z bielskiej drogówki bił się w pierś, wykazał skruchę i poprosił o najniższy mandat. Na nic się to zdało, bo po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że sprawca złamał aż dwa obowiązujące go sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Do zdarzenia doszło w środę ul. Warszawskiej. Policjanci z drogówki zauważyli kierującego Iveco, który w czasie jazdy rozmawiał przez telefon komórkowy i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Mundurowi zatrzymali go do kontroli drogowej. 22-letni kierowca przyznał się do popełnionych wykroczeń i poprosił o jak najniższy mandat. Na nic się to jednak zdało, bo w czasie sprawdzeń w policyjnych bazach danych okazało się, że obowiązują go aż dwa sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 2020 roku. Zostały one orzeczone wobec niego, jako młodego kierowcy, który w krótkim czasie doprowadził do kilku kolizji drogowych. Za przestępstwa te grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Ariel Brończyk / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.