
Wiadomości
- 9 marca 2012
- wyświetleń: 1744
Pobili i ukradli klubowy szalik
Policjanci zatrzymali 22-letniego bielszczanina, który na ulicy zaatakował 16-latka wracającego wspólnie z ojcem z piątkowego meczu. Napastnik uderzył 42-letniego mężczyznę w głowę, a jego wspólnik ukradł nastolatkowi szalik drużyny, z którą sympatyzuje. Za rozbój zatrzymanemu grozi do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w sobotnią noc tuż po północy w Bielsku-Białej na ul. Krasińskiego. Młody kibic wracał z piątkowego meczu pomiędzy drużynami TS Podbeskidzie i Korną Kielce. Wyjazd był zorganizowany, a kibice dotarli na miejsce autokarami.
Z bielskiego dworca 16-latka odebrał ojciec. Kiedy obaj szli w kierunku domu zaczepił ich nieznajomy mężczyzna żądając, aby nastolatek oddał mu szalik. Ojciec i jego syn nie reagowali na zaczepki, ignorując młodego mężczyznę.
Po chwili 42-latek poczuł uderzenie w tył głowy. Zauważył dwóch napastników. Kiedy szarpał się z jednym z nich, drugi obezwładnił jego syna i ukradł mu szalik drużyny, z którą sympatyzuje. Sprawcy wsiedli do zaparkowanego nieopodal nissana i odjechali z piskiem opon.
Policjanci rozpoczęli poszukiwanie napastników. Szybko ustalili, że związek z napadem może mieć 22-latek i jego o dwa lata młodszy kolega. Obaj sprawcy zostali zatrzymani. Starszy usłyszał już zarzuty rozboju, za co może mu grozić nawet do 12 lat za kratami. Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Młodszy ze sprawców został zwolniony.
Trwają czynności zmierzające do udowodnienia mu tego przestępstwa. Policjanci prowadzący postępowanie zapowiadają, że to tylko kwestia czasu.
Z bielskiego dworca 16-latka odebrał ojciec. Kiedy obaj szli w kierunku domu zaczepił ich nieznajomy mężczyzna żądając, aby nastolatek oddał mu szalik. Ojciec i jego syn nie reagowali na zaczepki, ignorując młodego mężczyznę.
Po chwili 42-latek poczuł uderzenie w tył głowy. Zauważył dwóch napastników. Kiedy szarpał się z jednym z nich, drugi obezwładnił jego syna i ukradł mu szalik drużyny, z którą sympatyzuje. Sprawcy wsiedli do zaparkowanego nieopodal nissana i odjechali z piskiem opon.
Policjanci rozpoczęli poszukiwanie napastników. Szybko ustalili, że związek z napadem może mieć 22-latek i jego o dwa lata młodszy kolega. Obaj sprawcy zostali zatrzymani. Starszy usłyszał już zarzuty rozboju, za co może mu grozić nawet do 12 lat za kratami. Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Młodszy ze sprawców został zwolniony.
Trwają czynności zmierzające do udowodnienia mu tego przestępstwa. Policjanci prowadzący postępowanie zapowiadają, że to tylko kwestia czasu.
ZOBACZ TAKŻE

Ze sklepu do policyjnego aresztu. Agresywny złodziej schwytany przez ochroniarza

19-latek zatrzymany przy bankomacie - próbował wypłacić pieniądze z kradzionego kodu BLIK

Akcja bielskich kryminalnych. Zatrzymano złodziei miedzianych elementów lokomotywy

Wielkanocny wyjazd bez stresu: jak uchronić dom przed włamaniem?

Kradł auta, motocykle i tablice rejestracyjne. Zakończył przestępczy rajd podpaleniem

Ukradł tablice, zatankował i uciekł. Policja ściga sprawcę
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.