W Bułgarii zaginęła 41-letnia bielszczanka. Trwają poszukiwania
41-letnia bielszczanka zaginęła w Bułgarii. Aleksandra Fulara ze swoim mężem i dziećmi spędzała nad Morzem Czarnym urlop. Ostatni raz widziano ją 30 czerwca około godziny 17.00 w turystycznym kurorcie Pomorie.
Kobieta ma 160 cm wzrostu i brązowe oczy. W dniu zaginięcia była ubrana w czarno-biało-zieloną sukienkę w kwiaty i japonki. Posiada tatuaż na prawej łopatce, przedstawiający siedzącą kobietę ze skrzydłami, kolor czarno-biały, tło seledynowe, a także mniejsze tatuaże - motyle w kolorach fioletowym, różowym oraz niebieskim.
Poszukiwania miejscowej policji dotychczas nie przyniosły skutku. W akcji wzięli udział również płetwonurkowie, bowiem istnieje prawdopodobieństwo, że kobieta utonęła.
Ktokolwiek widział zaginioną lub ma jakiekolwiek informacje o jej losie, proszony jest o kontakt z Fundacją ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem +48 22 654 70 70.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
