
Wiadomości
- 31 sierpnia 2017
- wyświetleń: 4207
Nieuczciwy budowlaniec przywłaszczył sobie 22 tys. złotych
Wspólne działania policjantów z Gliwic i kryminalnych z Bielska-Białej doprowadziły do zatrzymania 38-letniego mężczyzny, który jest odpowiedzialny za przywłaszczenie 22 tys. zł. Wpłata stanowiła zaliczkę na prace związane z kompleksowym remontem poszycia dachowego.
Bielszczanka zawarła umowę z właścicielem firmy budowlanej na remont poszycia dachowego. Wpłaciła na konto zleceniobiorcy 22 tys. zł. na poczet zakupu materiałów budowlanych. Przed dwoma dniami okazało się, że mężczyzna wypłacił pieniądze z banku i zamierza wyjechać za granicę, gdzie czekają na niego kolejne zlecenia. O swoich podejrzeniach kobieta natychmiast zawiadomiła policjantów.
W środę policjanci z Gliwic w porozumieniu ze śledczymi z Bielska-Białej zatrzymali 38-latka, który ukrywał się na terenie ogródków działkowych w Gliwicach. W czasie przeszukania policjanci odzyskali gotówkę w kwocie ponad 21 tys. zł. Część z tych pieniędzy sprawca przeznaczył na zakup alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna ten poszukiwany był przez sąd. Czeka go półroczny pobyt w areszcie śledczym za jazdę w stanie nietrzeźwości. Wspólnie z nim zatrzymano także dwóch jego kolegów. Jeden z nich - 40-latek również był poszukiwany celem doprowadzenia do aresztu śledczego.
38-letni właściciel firmy remontowej trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty usiłowania oszustwa, a o jego dalszym losie rozstrzygnie prokurator. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu do 8 lat za kratami. Dzisiaj natomiast zostanie przewieziony do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe pół roku.
W środę policjanci z Gliwic w porozumieniu ze śledczymi z Bielska-Białej zatrzymali 38-latka, który ukrywał się na terenie ogródków działkowych w Gliwicach. W czasie przeszukania policjanci odzyskali gotówkę w kwocie ponad 21 tys. zł. Część z tych pieniędzy sprawca przeznaczył na zakup alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna ten poszukiwany był przez sąd. Czeka go półroczny pobyt w areszcie śledczym za jazdę w stanie nietrzeźwości. Wspólnie z nim zatrzymano także dwóch jego kolegów. Jeden z nich - 40-latek również był poszukiwany celem doprowadzenia do aresztu śledczego.
38-letni właściciel firmy remontowej trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty usiłowania oszustwa, a o jego dalszym losie rozstrzygnie prokurator. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu do 8 lat za kratami. Dzisiaj natomiast zostanie przewieziony do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe pół roku.
ZOBACZ TAKŻE

KAS ostrzega przed oszustami: fałszywe SMS-y i e-maile wyłudzają dane podatników

Oszuści znowu uderzają. Podszywają się pod Ministerstwo Finansów i urząd skarbowy

Nie daj się nabrać! Oszuści modyfikują metody podszywania się pod CBŚP

Ostrzeżenie przed fałszywymi e-mailami dotyczącymi płatności za przejazd autostradą

List czytelnikaPrzestępcy podszywają się pod pracowników ZUS czy banku. Próbują w ten sposób okraść swoją ofiarę

[WIDEO] Metoda na wnuczka ma nową formę. Przestępcy za pomocą AI potrafią wygenerować głos bliskich
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.