Wiadomości
- 29 czerwca 2017
- wyświetleń: 9249
[ZDJĘCIA] Dwa groźne zdarzenia drogowe w tym samym czasie
Do dwóch bardzo groźnie wyglądających zdarzeń drogowych doszło wczoraj około godziny 22.00 na bielskich drogach. Wszystkie służby w mieście zostały postawione na równe nogi.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 21.55 na obwodnicy miasta pomiędzy węzłami Wilkowice, a Mikuszowice. Na jezdni od strony Żywca doszło do zderzenia Volkswagena i Mercedesa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że Mercedes prowadzony przez 23-letniego mieszkańca pow. Żywieckiego, najechał na tył Volkswagena kierowanego przez 23-latkę z tego samego powiatu. Dwie osoby trafiły do szpitala, ale na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Na miejscu zdarzenia nie udało ustalić się dokładnych okoliczności, ponieważ wersje obu uczestników się nie pokrywały. Policjanci sporządzili dokumentację wypadku drogowego i dokładnie sprawdzili wszystkie możliwe ślady mogące pomóc w ustaleniu okoliczności. Dokumentacja została przekazana do działu wykroczeń KMP Bielsko-Biała, gdzie będą prowadzone dalsze czynności.
Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że Volkswagen chwilę wcześniej uległ awarii bądź drobnej kolizji i zatrzymał się na pasie zieleni rozdzielającym dwie nitki jezdni. Do najechania prawdopodobnie, doszło w momencie kiedy kierująca próbowała włączyć się do ruchu. Ekspresówka była całkowicie zablokowana przez około dwie godziny. Policja po kilkunastu minutach zorganizowała ewakuację "pod prąd" do najbliższego węzła, umożliwiając kierowcom w bezpieczny sposób opuścić zablokowany fragment drogi.
Miejsce zdarzenia na obwodnicy
Do drugiego zdarzenia doszło kilka minut później na ul. Warszawskiej w rejonie Węzła Komorowice. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 75-latka jadąca Nissanem Juke, utraciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w barierki, które nie zatrzymały pojazdu. SUV najechał na barierki i wjechał w głębokie urwisko zlokalizowane po prawej stronie jezdni na wysokości pasa zjazdowego w kierunku Cieszyna. Na całe szczęście zdarzenie widział inny kierowca, który zatrzymał się i zaalarmował służby.
Kobieta znajdowała się wewnątrz pojazdu leżącego na boku i nie była w stanie samodzielnie opuścić pojazdu i zaalarmować kogokolwiek o zaistniałej sytuacji. Samochód wjechał tak głęboko w zarośla, że nie było żadnych szans żeby którykolwiek z przejeżdżających kierowców mógł go zauważyć. Z pomocą strażaków ranna 75-latka zdołała opuścić samochód i została przekazana zespołowi pogotowia ratunkowego. Po badaniach okazało się, że nie odniosła obrażeń zagrażających jej życiu. Jeszcze w nocy opuściła bielski szpital.
Utrudnienia w ruchu trwały blisko trzy godziny. W tej sytuacji nie zorganizowano od razu objazdów. Jeden z okolicznych mieszkańców ubrał kamizelkę odblaskową i tłumaczył przejeżdżającym kierowcom w jaki sposób mogą objechać miejsce wypadku ulicami Poligonową i Mazańcowicką. Dopiero kilkanaście minut przed północą w pobliżu miejsca zdarzenia pojawił się dodatkowy patrol policji i funkcjonariusze rozpoczęli pomoc kierowcom, którzy od blisko dwóch godzin tkwili w korku.
Miejsce zdarzenia na ul. Warszawskiej
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Wypadki i kolizje
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Wypadki i kolizje" podaj