
Reklama
Wiadomości
- 11 kwietnia 2017
- wyświetleń: 11609
Zmarła najstarsza bielszczanka. Pani Maria Wegert miała 105 lat
W minioną sobotę zmarła Maria Wegert - najstarsza mieszkanka naszego miasta. Pani Wegert w grudniu ubiegłego roku skończyła 105 lat.

Maria Wegert urodziła się we Frydku na Zaolziu jako córka proboszcza tamtejszej parafii luterańskiej ks. Andrzeja Buzka, z rodziny znanej z polskich tradycji patriotycznych. Otrzymała staranne wykształcenie.
Jako nauczycielka gimnazjum w Cieszynie, jeszcze przed II wojną światową, rozwinęła swe zainteresowania muzyczne. W roku 1945 wraz ze swym mężem ks. Adamem Wegertem i synem Andrzejem zamieszkała w Bielsku, gdzie założyła i przez następne 50 lat prowadziła chór w parafii ewangelicko-augsburskiej. Była również organistką, nauczała religii, brała aktywny udział w życiu parafii. Wychowała wiele pokoleń śpiewaków.
Przez lata u boku swego męża, proboszcza w parafii w Bielsku, prowadziła działalność charytatywną, nawet po przejściu na emeryturę w wieku 85 lat. Za szczególne osiągnięcia w upowszechnianiu kultury muzycznej w roku 1995 Maria Wegert otrzymała dyplom Ministra Kultury i Sztuki, była nominowana do nagrody Prezydenta Miasta Ikar 1995. We wrześniu 2010 r. Prezydent RP odznaczył Marię Wegert Złotym Krzyżem Zasługi, otrzymała też złotą odznakę honorową Za Zasługi dla Województwa Śląskiego.
Pogrzeb Marii Wegert odbędzie się w środę, 12 kwietnia o godz. 16:00 w kościele Zbawiciela w Bielsku-Białej (pl. Lutra).
Reklama
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
ZOBACZ TAKŻE

Gorący temat[FOTO] Tragiczne zdarzenie na ul. Bystrzańskiej. Nie żyje kierowca busa

Gorący temat[FOTO] Śmiertelne potrącenie pieszego przez pociąg. Ustalono tożsamość zmarłego

Odnaleziono zwłoki mężczyzny. To zaginiony mieszkaniec osiedla Złote Łany

Ludzkie szczątki znalezione w lesie. Będzie sekcja zwłok

Tymczasowy areszt dla pseudokibiców z Bielska-Białej po tragedii w Radłowie
