Wiadomości
- 14 marca 2017
- wyświetleń: 8239
Nielegalne przejście przy Karbowej. Urzędnicy nie widzą problemu
Przejście w ogrodzeniu między ulicą Karbową a parkingiem hali pod Dębowcem jest przejściem nielegalnym, wyznaczonym bez zgody zarządcy drogi. Przyznał to zastępca prezydenta miasta w odpowiedzi na interpelację radnego Bronisława Szafarczyka.

W lutym w artykule "Niebezpieczna przeprawa przez ulicę Karbową w drodze na stok Dębowca" informowaliśmy o bezpieczeństwie narciarzy, którzy w zatłoczone na stoku dni muszą korzystać z miejsc parkingowych przy hali pod Dębowcem.
Już kilka lat temu, dla ułatwienia komunikacji pomiędzy wyciągiem narciarskim a parkingiem przy hali, postawiono bramkę, która skraca przejście między obiektami. Jej wyjście prowadzi prosto na ruchliwą ulicę Karbową. Dodatkowo nieformalne przejście przebiega w szeregu łuków pionowych i poziomych ulicy Karbowej.
Problemem zainteresował się radny Bronisław Szafarczyk. Na lutowej sesji Rady Miejskiej radny z Hałcnowa złożył interpelację dotyczącą "zagrożenia bezpieczeństwa pieszych na ulicy Krabowej, w rejonie dojścia do stoku narciarskiego na Dębowcu".

- Wystarczy wybudować około 200 mnetrów chodnika po przeciwnej stronie ulicy, czyli od wyjścia z parkingu do dolnej stacji kolejki. Jak sądzę, przy kosztach, które poniesiono na budowę tego ośrodka i przy kosztach, które co rok ponosimy, tego typu wydatek nie powinien stanowić zbyt wysokiego procenta tych kosztów - mówił radny Bronisław Szafarczyk.
W odpowiedzi na interpelacje już w pierwszym punkcie zastępca prezydenta miasta poinformował, że "funkcjonujące przejście w ogrodzeniu, używane przez osoby parkujące na hali widowiskowo-sportowej, jest przejściem nielegalnym, wyznaczonym bez zgody zarządu drogi". - Korzystanie z przejścia odbywa się na wyłączną odpowiedzialność osób z niego korzystających - zaznaczył Lubomir Zawierucha.
Prezydent jest również zdania, że wykonanie ciągu pieszego wzdłuż północnej krawędzi jezdni, wiązałoby się nie tylko z wybudowaniem chodnika, ale także poszerzeniem obiektu inżynierskiego, a takie prace stanowiłyby znaczący wydatek dla miasta.
- Uwzględniając sezonowość stoku pod Dębowcem, w kontekście braku miejsc parkingowych, sytuacja, o której Pan pisze ma wyjątkowo marginalny charakter i w związku z powyższym na jej podstawie nie powinny być podejmowane decyzje generujące nieuzasadnione koszty - dodał zastępca prezydenta miasta.
ZOBACZ TAKŻE

24 marca był ostatnim dniem sezonu narciarskiego na Stoku Dębowca

Za oknem w wiosna... a na Dębowcu można nadal pojeździć na nartach i to w promocyjnej cenie

Jest mróz, jest śnieg, są ferie. BBOSiR już jutro udostępni narciarzom stok Dębowca

Tydzień, dokładnie tyle funkcjonował stok Dębowca udostępniony narciarzom

Bielszczanie narzekają, ale tłumnie odwiedzają stok Dębowca

Stok Dębowca ma ruszyć jutro... Problem w tym, że ma być 6 stopni na plusie
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.