
Wiadomości
- 14 września 2016
- wyświetleń: 7357
Naukowcy chcą uratować ginące języki. Przyjadą do Wilamowic
Do Wilamowic przybędą goście z całego świata, m.in. meksykańscy Indianie, celtyccy Mańczycy, mieszkańcy normandzkich wysp Guernsey, Kaszubi, Łemkowie, a także naukowcy z uniwersytetów: w Holandii, Wielkiej Brytanii i Polsce. Wszystko to za sprawą języka wilamowskiego - jednego z najbardziej zagrożonych wymarciem języków świata.

Przez jedenaście dni września (18-28.09.) Wilamowice staną się światowym centrum badawczym wymierających języków. Meksykańscy Indianie, mieszkańcy normandzkiej wyspy Guernsey, celtyccy Mańczycy, skandynawscy Saamowie, Buriaci z Mongolii, Baskowie, Szkoci, górale spiscy, karpaccy Niemcy mówiący po hopgarcku, Kaszubi, Łemkowie, Ślązacy, Huculi, Poleszucy wraz z naukowcami, ekspertami i aktywistami będą prowadzić badania, uczestniczyć w seminariach i warsztatach. Celem spotkania jest ratowanie ginących języków i kultury małych społeczności. Goście wraz ze społecznością lokalną będą pracować m.in. nad stworzeniem muzeum w Wilamowicach oraz nad opracowaniem podręcznika do nauki języka wilamowskiego dla młodzieży i osób dorosłych.
To spotkanie jest częścią długofalowego projektu, którego celem jest rewitalizacja języków zagrożonych wymarciem, w tym języka wilamowskiego. Kluczowe dla tych działań okazało się pozyskanie prestiżowego europejskiego grantu w programie Horyzont 2020). Grant został przyznany międzynarodowemu konsorcjum naukowemu pod kierunkiem Wydziału „Artes Liberales” UW. Koordynatorką projektu jest dr hab. Justyna Olko, która od lat zajmuje się badaniem i rewitalizacją ginących języków.
- Zwieńczeniem projektu będzie podręcznik do planowania i realizacji projektów rewitalizacji językowo-kulturowej, filmy, publikacje multimedialne związane z zagrożonymi językami,, programy nauczania języków mniejszościowych i materiały dydaktyczne do wykorzystania przez aktywistów i badaczy działających na rzecz rewitalizacji zagrożonych języków - tłumaczy dr hab. Justyna Olko.
Na gości i mieszkańców miasteczka czeka nie lada atrakcja - spektakl wykonany w całości w języku wilamowskim. W dniu 25 września o godz. 15.30 w sali OSP w Wilamowicach przy ul Jana III Sobieskiego 4 lokalni aktywiści zaangażowani w ratowanie dziedzictwa kulturowego i języka swoich przodków zainscenizują poemat Wilamowianina, Floriana Biesika, pt. „Óf jer wełt" ("Na tamtym świecie"), napisany w 1921 roku. Biesik, zainspirowany „Boską Komedią”, przeniósł ją na grunt wilamowski - niebo, czyściec i piekło w jego poemacie zaludnione są przez współczesnych mu Wilamowian (podobnie jak u Dantego przez Florentczyków). Wstęp na wydarzenie oraz wszystkie wykłady jest wolny.
- Od kilku lat Wilamowice stały się „laboratorium rewitalizacji językowej”, gdzie społeczność lokalna i osoby z zewnątrz, w tym badacze, próbują razem ratować ginący język. Wyniki tych działań mogą być pomocne dla społeczności innych rzadko używanych języków - wyjaśnia Bartłomiej Chromik, etnolog z Wydziału „Artes Liberales” UW, naukowo zajmujący się problematyką wilamowską.
Według statystyk co 14 dni na świecie ginie jeden język. Dzięki zaangażowaniu naukowców, lokalnych aktywistów oraz przedstawicieli mniejszości etnicznych i językowych jest nadzieja na zatrzymanie tego procesu.
ZOBACZ TAKŻE

Defibrylatory AED: klucz do ratowania życia i potrzeba edukacji mieszkańców

Bielsko-Biała chce być w gronie „czystych i zdrowych miast Europy”

Mały Szlak Beskidzki - niewykorzystany atut turystyczny Bielska-Białej?

Zagrożenie przy "Elektrowni". Winne mają być dzieci?

Ścieżki rowerowe w Bielsku-Białej. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej

39 miejsc wsparcia: MOPS w Bielsku-Białej zarządza mieszkaniami treningowymi i wspomaganymi
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.