Razem w obronie wyposażenia apteki

Stanowisko Partii Razem w sprawie apteki "Pod Jeleniem"

Apteka pod Jeleniem działająca przy bielskim Rynku jest najstarszą placówką farmaceutyczną w mieście. Założona przez rodzinę Stanko w 1769 roku, prowadzona później przez cztery pokolenia Gutwińskich, po wojnie została upaństwowiona. Następnie w rękach Polskiej Grupy Farmaceutycznej funkcjonowała nieprzerwanie jeszcze do niedawna. Obiekt ten wpisał się w historię Bielska-Białej, jednak dzisiaj można żywić obawy, czy - wobec likwidacji apteki - pamięć tej historii przetrwa.

Jesteśmy zobowiązani do pielęgnowania dziedzictwa kulturowego, które otrzymaliśmy w spadku po znamienitych mieszkańcach naszego miasta. Dziedzictwo to czasach powojennych oraz w latach 70. ubiegłego wieku doznało wielu nieodwracalnych szkód, które na stałe zmieniły krajobraz miejski. Wyciągając wnioski z historii, wyrażamy swój sprzeciw wobec dalszych poczynań stawiających pod znakiem zapytania przetrwanie dorobku naszych przodków. Po 1945 roku wiele historycznych pamiątek zaginęło bądź zostało wywiezione w sposób bezprawny. Nie możemy pozwolić, aby ten proceder powtórzył się, nawet jeśli ma się to odbywać legalnie.

Jak się dowiedzieliśmy, wciąż nie wiadomo, co się stanie z zabytkowym wyposażeniem apteki Pod Jeleniem Będziemy monitorować tę sprawę. Uważamy, że zabytkowe meble powinny pozostać w mieście i trafić do którejś z placówek związanych z naszą rodzimą historią. Trzeba podjąć wszelkie starania, aby eksponaty były udostępnione wyłącznie na terenie Bielska-Białej.

Jedną opcją jest wydzierżawienie przez miasto lokalu apteki wraz ze wspomnianym sprzętem pod działalność farmaceutyczną. Jeśli okazałoby się to niemożliwe, proponujemy stworzenie ekspozycji w bielskim muzeum. Zbrodnią przeciwko historii byłoby pozbycie się ich do jakiejkolwiek placówki poza granicami Bielska-Białej czy też ulokowanie ich w miejscu niedostępnym dla bielszczan i zwiedzających. Jesteśmy przekonani, że tylko przez wspólne działanie na rzecz naszej kultury jesteśmy w stanie uniknąć błędów, które popełniały w przeszłości wcześniejsze władze, a które doprowadziły do zatracenia wielu prestiżowych obiektów historycznych.

Z artykułu, który niedawno się ukazał na łamach Dziennika Zachodniego wiadomo, że kilka lat temu próba wpisania zabytkowych mebli do rejestru zabytków nie powiodła się wskutek braków w dokumentacji. Ten błąd trzeba jak najszybciej naprawić.