
Sport
- 24 stycznia 2013
- wyświetleń: 1775
Puchar CEV: porażka BKS Aluprof
BKS Aluprof przegrał we własnej hali z Bankiem BPS Fakro 0:3 (23:25, 12:25, 23:25) i odpadł z europejskich pucharów.
BKS Aluprof: Bergrova, G. Wojtowicz, Wołosz, Frąckowiak, Sieczka, Cella, Sawicka (libero) oraz Szymańska, Pelc, Łyszkiewicz, M. Wojtowicz
Bank BPS Fakro: Bednarek-Kasza, Gajgał-Anioł, Serena, Popović, Jagieło, Werblińska, Maj (libero) oraz Dziękiewicz, Rousseaux
W rewanżowym spotkaniu Pucharu CEV, bielszczanki zmierzyły z Bankiem BPS Fakro Muszyna. Bliżej awansu do półfinały były „mineralne”, którym wystarczyło zwycięstwo w meczu. Bielszczanki chcąc przedłużyć swoją przygodę z europejskimi pucharami, musiały wygrać mecz i tzw. złoty set rozgrywany do 15 punktów.
Bielszczanki w środowym spotkaniu musiały radzić sobie bez atakującej Heleny Horki, ale od początku meczu ten brak próbowały nadrobić mocną zagrywką i dobrą grą blokiem. Taka taktyka przyniosła bardzo dobre efekty. BKS Aluprof na pierwszej przerwie technicznej prowadził 8:4, a na drugiej 16:12. Kiedy podopieczne Wiesława Popika utrzymywały czteropunktowe prowadzenie do stanu 21:17 wydawało się, że pierwszy set musi zostać wygrany przez gospodynie. Niestety nic bardziej mylnego. Siatkarki z Muszyny zdobyły kolejne cztery punkty i doprowadziły do remisu. W końcówce lepsze okazały się przyjezdne, które wygrały pierwszą partię 25:23.
Wyraźnie zdenerwowane takim obrotem sprawy bielszczanki nie potrafiły się pozbierać przez całą drugą partię. Zespół Bogdana Serwińskiego już na początku tego seta zdobył kilkupunktową przewagę, którą systematycznie powiększał. Bielskiej drużynie nie pomogły zmiany, których dokonał trener Wiesław Popik. Na boisku pojawiły się Koleta Łyszkiewicz, Marta Szymańska i Sylwia Pelc, ale nie zmieniły one oblicza tego meczu. Druga odsłona spotkania zakończyła się wygraną Banku BPS Fakro 25:12.
Pierwsza część trzeciego seta była bardzo wyrównana. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziły Muszynianki, ale chwilę później bielszczanki zdobyły 4 punkty z rzędu i prowadziły już 11:8. Przyjezdne szybko jednak poukładały grę i doprowadziły do remisu po 15. W końcówce oba zespoły dały z siebie wszystko, ale znów lepsze okazały się podopieczne Bogdana Serwińskiego, które wygrały 25:23 i cały mecz 3:0.
Zwycięstwo Banku BPS Fakro oznacza awans zespołu z Muszyny do dalszej fazy rywalizacji Pucharu CEV. BKS Aluprof w tym sezonie zakończył udział w europejskich pucharach. I choć apetyt rośnie w miarę jedzenia, to występ bialskiego klubu w tym sezonie na arenie międzynarodowej trzeba uznać za udany. Po raz pierwszy w historii BKS Aluprof awansował bowiem do Challenge Round. Choćby z tego właśnie powodu sezon 2012/2013 przejdzie do historii bialskiego klubu. Teraz bielszczankom pozostaje skupić się na ORLEN Lidze i podreperować nadszarpnięte ostatnimi czasy konto punktowe.
Bank BPS Fakro: Bednarek-Kasza, Gajgał-Anioł, Serena, Popović, Jagieło, Werblińska, Maj (libero) oraz Dziękiewicz, Rousseaux
W rewanżowym spotkaniu Pucharu CEV, bielszczanki zmierzyły z Bankiem BPS Fakro Muszyna. Bliżej awansu do półfinały były „mineralne”, którym wystarczyło zwycięstwo w meczu. Bielszczanki chcąc przedłużyć swoją przygodę z europejskimi pucharami, musiały wygrać mecz i tzw. złoty set rozgrywany do 15 punktów.
Bielszczanki w środowym spotkaniu musiały radzić sobie bez atakującej Heleny Horki, ale od początku meczu ten brak próbowały nadrobić mocną zagrywką i dobrą grą blokiem. Taka taktyka przyniosła bardzo dobre efekty. BKS Aluprof na pierwszej przerwie technicznej prowadził 8:4, a na drugiej 16:12. Kiedy podopieczne Wiesława Popika utrzymywały czteropunktowe prowadzenie do stanu 21:17 wydawało się, że pierwszy set musi zostać wygrany przez gospodynie. Niestety nic bardziej mylnego. Siatkarki z Muszyny zdobyły kolejne cztery punkty i doprowadziły do remisu. W końcówce lepsze okazały się przyjezdne, które wygrały pierwszą partię 25:23.
Wyraźnie zdenerwowane takim obrotem sprawy bielszczanki nie potrafiły się pozbierać przez całą drugą partię. Zespół Bogdana Serwińskiego już na początku tego seta zdobył kilkupunktową przewagę, którą systematycznie powiększał. Bielskiej drużynie nie pomogły zmiany, których dokonał trener Wiesław Popik. Na boisku pojawiły się Koleta Łyszkiewicz, Marta Szymańska i Sylwia Pelc, ale nie zmieniły one oblicza tego meczu. Druga odsłona spotkania zakończyła się wygraną Banku BPS Fakro 25:12.
Pierwsza część trzeciego seta była bardzo wyrównana. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziły Muszynianki, ale chwilę później bielszczanki zdobyły 4 punkty z rzędu i prowadziły już 11:8. Przyjezdne szybko jednak poukładały grę i doprowadziły do remisu po 15. W końcówce oba zespoły dały z siebie wszystko, ale znów lepsze okazały się podopieczne Bogdana Serwińskiego, które wygrały 25:23 i cały mecz 3:0.
Zwycięstwo Banku BPS Fakro oznacza awans zespołu z Muszyny do dalszej fazy rywalizacji Pucharu CEV. BKS Aluprof w tym sezonie zakończył udział w europejskich pucharach. I choć apetyt rośnie w miarę jedzenia, to występ bialskiego klubu w tym sezonie na arenie międzynarodowej trzeba uznać za udany. Po raz pierwszy w historii BKS Aluprof awansował bowiem do Challenge Round. Choćby z tego właśnie powodu sezon 2012/2013 przejdzie do historii bialskiego klubu. Teraz bielszczankom pozostaje skupić się na ORLEN Lidze i podreperować nadszarpnięte ostatnimi czasy konto punktowe.
ZOBACZ TAKŻE

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała dominuje w Lidze Mistrzyń

BKS powraca na europejską scenę po 14 latach. Bielszczanki przegrały z włoszkami

Groził śmiercią oraz gwałtem siatkarkom BKS Bostik ZGO - usłyszał wyrok

Otwarty trening siatkówki dla dziewcząt z roczników 2007-2009

BKS Bielsko-Biała deklasuje Radomkę i melduje się w półfinale

Asy Nowickiej i dominacja w końcówce. BKS BOSTIK ZGO wygrywa 3:1 z MOYA Radomka
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.