Organizacja transportu publicznego w Bielsku-Białej nigdy nie zależała do zadań łatwych i często spędzała sen z powiek kolejnym włodarzom miasta. Po likwidacji sieci tramwajowej, cały system komunikacji miejskiej został oparty na komunikacji samochodowej, jednak już pod koniec lat 70 okazało się, że wprowadzone rozwiązanie nie do końca spełnia swoja rolę. Próby włączenia do sytemu komunikacji miejskiej przystanków oraz stacji kolejowych zlokalizowanych na terenie miasta okazało się również nie do końca trafione. Nieustannie rozrastające się miasto zmagało się z coraz bardziej licznymi problemami komunikacyjnymi. Z każdym rokiem wzrastała liczba przewożonych pasażerów udających się do zakładów pracy i szkół, które coraz częściej były zlokalizowane poza ścisłym centrum miasta.

Remedium na mnożące się problemy miało być wprowadzenie nowego środka transportu publicznego jakim byłyby trolejbusy. Pomysł na prowadzenie trolejbusów pojawił się w latach 80 i miał za zadanie skomunikować nowe osiedla m.in oś. Beskidzkie i Karpackie z peryferiami miasta. Planowane nowe inwestycje przemysłowe na obrzeżach Bielska-Białej musiały być dobrze skomunikowane z pozostałymi częściami miasta, a przede wszystkim z dworcem kolejowym i Państwową Komunikacją Samochodową. Nie byłoby to możliwe bez wprowadzenia nowych rozwiązań właśnie w zakresie komunikacji zbiorowej.