Rozrywka

  • 5 września 2021
  • 6 września 2021
  • wyświetleń: 3928

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment

W 2021 roku obchodzimy 70. rocznicę połączenia Bielska i Białej w jedno miasto - Bielsko-Białą. Historyk i dziennikarz Jacek Kachel przygotował na ten jubileusz niezwykłą publikację pt. Był rok 1951. Książka odsłania kulisy zjednoczenia i pokazuje, jak żyło się w tym pamiętnym roku mieszkańcom połączonego miasta. Wydawcą publikacji jest Książnica Beskidzka.

W "Kubiszówce" Jacek Kachel opowie o nowej książce "Był Rok 1951"
Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment · fot. mp / bielsko.info


- Historia Bielska i Białej nie zaczęła się 1 stycznia 1951 r. Przez wieki oba miasta - sąsiadujące, choć rozwijające się oddzielnie - łączyła mała rzeka Biała. Jednak pomimo różnej przynależności administracyjnej miasta oddolnie same się jednoczyły. Najlepszym tego przykładem są konkretne inicjatywy, podjęte jeszcze pod koniec XIX wieku. W 1864 roku powstała Bielitz-Bialaer Freiwillige Feuerwehr czyli Bielsko-Bialska Ochotnicza Straż Pożarna, natomiast w 1897 roku Bielsko-Bialska Spółka Elektryczna i Kolejowa - Bielitz-Bialaer Elektrische und Eisenbanhn Gesellschaft. Kiedy do tych dwóch inicjatyw dodamy wspólne budowanie teatru w Bielsku czy też prace Maxa Fabianiego nad koncepcją przestrzenną dla obu miast, wyłania się nam oddolny, naturalny ruch zjednoczeniowy. Przeciw tym tendencjom tak naprawdę od zawsze stała tylko i aż... polityka - mówi autor książki Jacek Kachel.

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment
Ulice Bielska-Białej w 1951 roku · fot. Materiały prasowe


Przygotowując publikację, historyk oparł się w całości na źródłach z roku 1951 - oficjalnych dokumentach Miejskiej Rady Narodowej w Bielsku-Białej i lokalnej komórki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz na relacjach najważniejszego regionalnego organu prasowego - „Trybuny Robotniczej”. To one kreowały pozytywny socjalistyczny obraz tamtych dni.

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment
Ulice Bielska-Białej w 1951 roku · fot. Materiały prasowe


W układzie chronologicznym ukazane są w książce najważniejsze wydarzenia społeczno-polityczne, kulturalne i sportowe oraz gospodarcze - wśród nich największe inwestycje tego roku, m.in. budowa linii tramwajowej nr 2, budowa, a raczej próba budowy kolejki linowej na Szyndzielnię oraz szkoły TPD (dzisiaj LO im Żeromskiego). Uważny czytelnik ma możliwość zapoznania się nie tylko z wielką polityką, ale również z codziennym życiem.

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment
Ulice Bielska-Białej w 1951 roku · fot. Materiały prasowe


W recenzji wydawniczej profesor Andrzej Nowakowski pisze: "Autor, posługując się zapisem chronologicznym w stylu notatek prasowych, przedstawia niemal dzień po dniu wydarzenia roku 1951, pierwszego roku, w którym Bielsko i Biała zostały połączone w jednolity organizm miejski i włączone do województwa katowickiego. Reakcje miejscowych władz i ludności na owo kolejne „zjednoczenie” tamtej epoki zostały umiejętnie i czytelnie wkomponowane w ogólny klimat potęgującej się wówczas stalinizacji kraju. [Książka] winna ukazać się na rynku wydawniczym, jako cenna pozycja, ukazująca kulisy wielkiej i małej polityki w stosunku do ludności Bielska i Białej, a także, w szerszym ujęciu, w stosunku do Małopolski i Śląska. Monografia wpisuje się w widoczny w ostatnich latach kierunek badań historycznych, idących w kierunku ograniczania „białych plam” w zakresie nie tylko ogólnopolskim, ale również lokalnych".

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment
Ulice Bielska-Białej w 1951 roku · fot. Materiały prasowe


Jacek Kachel - historyk, dziennikarz, fotograf; ukończył studia na trzech kierunkach w Krakowie.
W przeciągu ponad 30-letniej pracy dziennikarskiej jego teksty i zdjęcia można było znaleźć tygodnikach ogólnopolskich, jak również w wielu gazetach regionalnych. Był rzecznikiem prasowym Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej i redaktorem naczelnym „Magazynu Ratuszowego”.

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment
Jacek Kachel · fot. Materiały prasowe


Do tej pory na rynku wydawniczym pojawiło się ponad dwadzieścia jego książek. Jest autorem m.in. książek: „Historia Łodygowic tom I-III, „Galicja na torach, czyli kolejowa historia Podbeskidzia”, „Sekrety Bielska-Białej“, „Droga do niepodległości mieszkańców powiatu bielskiego”, „Selma Kurz, słowik z Bielska i Białej”.

W 2020 roku wydał książkę pt. „Od szlaków handlowych po autostrady”, która jest zarysem dziejów drogownictwa na terenie Bielska i Białej. Z okazji 130-lecia teatru w Bielsku wspólnie z dr. Jackiem Proszykiem przygotował spektakl pt. „Teatralna Fabryka Sensacji” oraz będący jego zapisem album.
Jest autorem i współautorem zdjęć do wielu albumów promujących Podbeskidzie oraz książek. Od kilku lat prowadzi historyczny blog pt. „Dawniej niż wczoraj”.

Obecnie jest dziennikarzem „Magazynu Samorządowego W Bielsku-Białej” i autorem programu telewizyjnego „Sto lat temu w Bielsku i Białej”. W tej serii powstało ponad 100 filmów historycznych, do których napisał scenariusz.

Wyjątkowa książka "Był rok 1951" Jacka Kachla. Przeczytaj fragment
Ulice Bielska-Białej w 1951 roku · fot. Materiały prasowe


Szyndzielnia, na papierze, zdobyta bez wysiłku. Fragment książki "Był rok 1951"




Po zjednoczeniu Bielska i Białej lokalne władze postanowiły pozostawić pomniki upamiętniające to wydarzenie. Jednym z nich miała być kolej linowa na Szyndzielnię. Jak zwykle, ustalono bardzo optymistyczny plan, zgodnie z którym inwestycja miała być gotowa na sylwestra, aby Nowy Rok 1952 można było witać wjazdem kolejką.

Specjalna komisja w maju udała się na teren budowy, gdzie - według prasy - roboty były poważnie zaawansowane. Komisja była bardzo zadowolona z postępu prac, podjęła też ciekawe uchwały i przekazała je miastu do realizacji. Jedna z nich dotyczyła rozbudowy linii tramwajowej nr 1 tak, aby jej ostatni przystanek znajdował się ok. 200 metrów od dolnej stacji kolejki. Ponadto rozpatrywano projekt rozbudowy komunikacji miedzy Bielskiem a Szczyrkiem, co gwarantowałoby należyte wykorzystanie wyciągu na Skrzyczne .

W projekcie postanowiono założyć, że kolejka będzie typu okrężnego z automatycznie wypinanymi kabinami na stacji górnej i dolnej. Znaczy to, że wagonik za wagonikiem będzie ciągnięty w równych odstępach w dół i górę.

Długość trasy na Szyndzielnię wynosi 1 tys. m, różnica wzniesienia 500 m. Na trasie tej będą kursować 34 wagoniki 4-osobowe z szybkością 2.5 m na sekundę. Jazda do góry trwać będzie 12,3 min. Wejście pieszo trwa około dwóch godzin. W ciągu godziny będzie można przetransportować ok. 300 do 400 pasażerów .
Gazeta rozpisując się na nowinkami zaprosiła mieszkańców Bielska-Białej na otwarcie w sylwestra 1951 roku. Tymczasem życie napisało swój scenariusz. Ostatecznie historia kolei linowej na Szyndzielnię zaczęła się 21 grudnia 1953r. - to wtedy kolej przewiozła swoich pierwszych pasażerów. W tym dniu na szczyt wjechało koleją ponad 2 tys. osób.

mp / bielsko.info

źródło: Materiały prasowe

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.