Rozrywka

  • 11 sierpnia 2018
  • 25 sierpnia 2018
  • wyświetleń: 11935

Bielszczanin chce wbiec na najwyższy szczyt Austrii - Grossglockner

Za nami:

Michał Marek jest mieszkańcem Bielska-Białej. Jego pasją jest bieganie po górach, a najbliższym celem jest wybieg na najwyższy szczyt Austrii - Grossglockner (3798 m n.p.m.). Za pomocą serwisu PolakPotrafi.pl zorganizował akcję crowdfoundingową, by zebrać wystarczające środki na ten cel.



- Zdobycie wierzchołka Grossglocknera w moim stylu różni się od tych tradycyjnych alpejskich tym, że ma mieć ono charakter biegu na lekko z elementami marszobiegu i powrotu w jeden dzień, nie wejścia z pojemnym plecakiem, linami i pozostałym szpejem wysokogórskim. Czas ucieka,a wejście w moim stylu jest możliwe jedynie do końca września, potem warunki uniemożliwią taką próbę - mówi bielszczanin.

Michał Marek tłumaczy również jak zaczęła się jego przygoda. - Zaczęło się od przebieżek, potem treningów biegowych na stadionie lekkoatletycznym czy dróżkach spacerowych. Następnie były wzniesienia i szczyty Beskidu Śląskiego, Beskid Żywiecki z Królową Beskidów, Babia Góra, Tatry z Bystrą, Świnicą, Rysy czy Kasprowy Wierch i wiele, wiele innych tras, szczytów i zmagań z odległością, wysokością i warunkami atmosferycznymi. Czas na Alpy - informuje.

Bielszczanin na co dzień pracuje jako trener personalny z możliwością rozpisania planów dietetycznych, jednak jak sam mówi, jest przede wszystkim biegaczem górskim. - Takim którego nie interesują zmagania na trasach komercyjnych imprez. Takim, który zawsze daje z siebie 100% możliwości, bo gdy po pokonanej trasie zadam sobie pytanie czy to, co wykonałem było tym, na co naprawdę było mnie stać, tylko przed samym sobą będę wiedział, że żyje na 100%, a uważam, że o to w życiu biega. Być może w przyszłości zmienię zdanie co do startów w imprezach, póki co założyłem vloga, gdzie opowiadam o swoich górskich przygodach.

Michał Marek
Michał Marek biega po górach i chce zdobywać coraz wyższe szczyty · fot. Michał Marek


Aspiracje Michała sięgają coraz dalej i wyżej, ale uzupełnienie braków sprzętowych, dbałość o dyspozycję biegową, dotarcie do coraz to wyższych i bardziej wymagający szczytów, wymaga nakładów finansowych.

- Zdecydowałem się na zorganizowanie akcji crowdfoundingowej, ponieważ dzięki treningom oraz doświadczeniu, jakie zdobyłem podczas biegów po górach, czy to anglosaskich czy alpejskich (tylko w górę) czy z elementami zbiegu, uzmysłowiłem sobie, że góry wyższe od Tatr, gdzie ukształtowanie terenu pozwala na bieg, bądź marszobieg, stoją przede mną otworem. Jedyną przeszkodą są finanse. Dyspozycja biegowa jaką posiadam obecnie nie będzie trwała w nieskończoność, a okres kiedy można spróbować wbiec na szczyt, czyli lato, w końcu się skończy. Nie chcę czekać, tylko działać. Całość zebranej kwoty przeznaczę na odpowiedni sprzęt, prowiant, podróż do Austrii i z powrotem do Polski. Jeśli kwota będzie wyższa niż ta, którą zakładam, że uda mi się zebrać, zostanę dłużej w Alpach i pokuszę się o wejścia na kolejne szczyty, i relacje, co zaprocentuje kolejnym doświadczeniem, a perspektywa kolejnych sezonów biegowych znacznie się poszerzy - tłumaczy Michał Marek.

- Za wszystkie wpłaty będę ogromnie wdzięczny, a wszystkie nagrody za wsparcie wręczę do 3 tygodni po moim powrocie do Polski - będę potrzebował odrobiny czasu na przygotowanie nagród i lekką regenerację - dodaje.

Zbiórka prowadzona jest za pomocą serwisu PolakPotrafi.pl i potrwa do 29 sierpnia. Jej cel opiewa na kwotę 4000 zł.

BM / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.