24 października 2025
wyświetleń: 5040

Dwuletni chłopiec wyciągnięty ze stawu w Bielsku-Białej. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

W czwartkowy poranek, 23 października, przed godziną 8.00 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że do stawu wpadł niespełna dwuletni chłopiec. Zanim przybyli ratownicy, dziecko zostało wyciągnięte przez osoby, które opiekowały się poszkodowanym. Maluch był nieprzytomny i wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.

Reklama

Dwuletni chłopiec wyciągnięty ze stawu w Bielsku-Białej. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala - zdjęcie poglądowe. · *fot. Freepik / zdjęcie poglądowe*

Z relacji służb wynika, że chłopca przewieziono bezpośrednio do pobliskiej przychodni, gdzie personel rozpoczął akcję ratunkową. W związku z dramatycznym przebiegiem zdarzenia na miejsce wezwano także policję, by ustalić szczegóły zajścia.

- Otrzymaliśmy zawiadomienie o dziecku, które trafiło do placówki medycznej w stanie wymagającym pilnej interwencji. Ustalamy, kim były osoby, które przywiozły chłopca - przekazał mł. insp. Sławomir Kocur z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Po udzieleniu pierwszej pomocy dziecko przewieziono na oddział ratunkowy Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Chłopiec był w stanie wychłodzenia organizmu (hipotermii), obecnie pod opieką lekarzy.

Śledztwo w toku. Policja bada wszystkie okoliczności

Jak poinformowali funkcjonariusze, postępowanie jest na wczesnym etapie. Funkcjonariusze gromadzą materiał dowodowy, analizują relacje świadków i próbują ustalić przebieg zdarzenia.

- Na razie jest zbyt wcześnie, by wskazać, jak doszło do wypadku. Trwają czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności i sprawdzenie, czy ktoś ponosi za to odpowiedzialność - dodał rzecznik bielskiej policji.

Mundurowi apelują o cierpliwość i podkreślają, że to bardzo świeża sprawa. Wszystkie ustalenia będą weryfikowane, a szczegółowe informacje zostaną przekazane po zakończeniu najważniejszych czynności śledczych.