Najpopularniejsze

  • 29 listopada 2024
  • wyświetleń: 3898

Wiceprezydent broni szefa i poucza "młode stażem" radne. Echa wizyty Rafała Trzaskowskiego

Nie milkną echa wizyty Rafała Trzaskowskiego w Bielsku-Białej, za która to zapłacili wszyscy bielszczanie. Władze miasta nieustąpienie twierdzą - wbrew części radnych - że nic niepokojącego się nie stało…

Trzaskowski
Wiceprezydent broni szefa i poucza "młode stażem" radne. Echa wizyty Rafała Trzaskowskiego · fot. UMBB


Przypomnijmy, wizytą prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w Bielsku-Białej, a dokładniej kosztom tej wizyty, zajęły się radne Małgorzata Chrząszcz, Karolina Lewkowicz i Aleksandra Woźniak. Radne poprosiły władze miasta o udzielenie informacji na temat warunków wynajęcia Sali Sesyjnej Ratusza Miejskiego Trzaskowskiemu, który był organizatorem spotkania z mieszkańcami 10 października.

Według władz Bielska-Białej, Trzaskowski przebywał w mieście na osobiste zaproszenie prezydenta Jarosława Klimaszewskiego.

Na reakcję radnych Lewkowicz i Woźniak nie trzeba było długo czekać.

- Albo zorganizował pan prekampanię panu Trzaskowskiemu, co łamie wprost Kodeks Wyborczy
zakazujący prowadzenia agitacji wyborczej w urzędach administracji samorządu terytorialnego, albo traktuje pan radnych według klucza partyjnego i narusza Pan ten sam zakaz. Uważamy, że prezydent Bielska-Białej powinien obciążyć pana Trzaskowskiego kosztami eventu oraz powstrzymać się w przyszłości od tworzenia kontrowersyjnych zdarzeń
- podkreśliły przedstawicielki mieszkańców.

Pisaliśmy o tym m.in. w tym artykule.

Tym razem piłeczkę odbił Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej. Zacytujemy w całości:

Złożona przez Panie interpelacja w sprawie spotkania z Prezydentem Warszawy - Panem Rafałem Trzaskowskim, które odbyło się w naszym mieście w dniu 18 października br. nie spełnia kryteriów zawartych w artykule 24 Ustawy o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 roku. Rozumiem jednak, że jako radne młode stażem dopiero uczycie się niełatwych zasad pełnienia tej funkcji.

Pismo przez Panie wystosowane, które nazwałyście interpelacją, jest w gruncie rzeczy subiektywną opinią Pań na temat wizyty Prezydenta Warszawy w naszym mieście. Macie, oczywiście, do takiej opinii pełne prawo, ale narzędzie jakim jest interpelacja nie jest przeznaczone do jej prezentacji.

Mimo wszystko chciałbym się do kilku poruszonych przez Panie spraw odnieść. Piszecie, że „duża grupa radnych żadnego zaproszenia [na spotkanie z Rafałem Trzaskowskim] nie otrzymała”. Informuję zatem, że żaden z bielskich radnych takiego zaproszenia nie otrzymał, gdyż spotkanie w Ratuszu miało charakter otwarty. Zapraszał na nie za pośrednictwem swojego oficjalnego profilu na facebooku Pan Prezydent Klimaszewski. Zaproszenie to było skierowane do wszystkich mieszkańców, a zatem również do Pań.

Odpowiedź na poprzednią Pań interpelację w tej samej sprawie niczego - jak raczyłyście napisać - nie próbowała zaimputować. Jeśli bowiem sięgnęłybyście Panie do Słownika Języka Polskiego dowiedziałybyście się, że „zaimputować” to wyrażenie oznaczające „posądzanie” lub „pomawianie”.
Prezydent Warszawy w informacji na temat spotkania w bielskim Ratuszu, która zamieszczona została w mediach społecznościowych nie miał obowiązku pisać na czyje zaproszenie przyjeżdża do Bielska-Białej.

Powstrzymam się od komentarza dotyczącego rzekomego „tworzenia kontrowersyjnych zdarzeń”, bo - jak zaznaczono na wstępie - jest to subiektywna opinia Pań Radnych
’.

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.