Najnowsze

  • 16 stycznia 2023
  • wyświetleń: 1622

Nie milkną echa "szpitalnych posiłków" w bielskich szkołach

Sprawa prawdopodobnego serwowania posiłków dla uczniów w bielskich szkołach przez firmę, która dostarcza dania m.in. do szpitali, wzbudziła w mieście sporo kontrowersji. Władze miasta zapewniają jednak, że "z uzyskanych informacji" uczniowie nie dostaną "szpitalnych posiłków".

posiłek w szkole
Nie milkną echa "szpitalnych posiłków" w bielskich szkołach · fot. Zdjęcie ilustracyjne, pixabay.com


Przypomnijmy, w bielskich szkołach podstawowych uczniom prawdopodobnie będą serwowane "szpitalne posiłki" - tak przynajmniej obawiają się rodzice. To efekt przetargu na dostarczanie posiłków dzieciom.

Sprawą zainteresowali się także radni Maksymilian Pryga oraz zrzeszeni w klubie radnych Niezależni.BB.

- Taki stan rzeczy wywołuje dużo niepokoju, a także negatywnych emocji wśród rodziców, którzy zwrócili się z tym problemem również do mojej osoby. Jako radny oraz przede wszystkim rodzic podobnie jak wspomniane osoby mam uzasadnione obawy dotyczące jakości posiłków, czystości, rzetelności oraz higieny. Wiąże się to przede wszystkim z obawą, że posiłki mogą być równolegle przygotowywane zarówno dla szpitala jak i dla dzieci z wykorzystaniem tych samych naczyń oraz sprzętów. Dodatkowo stereotyp tzw. „jedzenia szpitalnego" działa na wyobraźnię niemal każdej osoby, która kiedykolwiek spotkała się z tego typu posiłkami zwłaszcza jeżeli chodzi o Szpital Wojewódzki - podkreślił radny Pryga.

Jak dodał, "rodzice mają wiele pytań dotyczących nie tylko jakości ale również bezpieczeństwa, higieny, oddzielania naczyń szpitalnych od naczyń szkolnych, właściwego czyszczenia, a także sterylności".

Zaniepokojenia nie kryją także radni z klubu Niezależni.BB, którzy do władz miasta wysłali w tej sprawie szereg pytań, m.in.: "W jaki sposób jakość jedzenia w szkołach będzie sprawdzana i czy będzie to robione systematycznie podczas całego okresu obowiązywania przetargu?" oraz "Dlaczego w warunkach przetargu nie zamieszczono wymogu przygotowania posiłków na miejscu, skoro szkoła posiada własne zaplecze kuchenne?". Radni chcą wiedzieć także, "czy dotychczasowi dzierżawcy kuchni w niektórych ze szkół, którzy mieli podpisane umowy do końca roku szkolnego 2022/2023, będą nadal korzystali z kuchni, mimo że dostawcą posiłków będzie inny wykonawca?".

Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.

W odpowiedzi przedstawiciele miasta podkreślili, że "jak wynika z posiadanych informacji, wskazany wykonawca, wyłoniony w postępowaniu przetargowym w odniesieniu do części szkół, dostarcza posiłki nie tylko do placówek medycznych, ale również oświatowych, m.in. do szkół w Tychach".

Odnosząc się do wątpliwości, dotyczących jakości posiłku wyjaśniam, że w przedmiotowym postępowaniu, w każdej jego części, zostały wskazane standardy jakościowe, zgodne z zasadami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 28 lipca 2016 r. w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach. Wymagania były jednakowe dla wszystkich wykonawców i nie zostały zakwestionowane w trakcie prowadzonego postępowania - zapewnił Piotr Kucia, zastępca prezydenta Bielska-Białej.

Dodał, że "z uzyskanych informacji wynika, że posiłki dla dzieci, sporządzane przez wyłonionego wykonawcę przygotowywane są na podstawie oddzielnych jadłospisów, dedykowanych wyłącznie dla jednostek szkolnych".

Odnosząc się do zamieszczenia w przetargu wymogu przygotowywania posiłków na miejscu informuję, że większość placówek nie posiada wyposażenia kuchennego, jest ono własnością ajentów wynajmujących dotychczas pomieszczenia na prowadzenie stołówki. Jedna z fundamentalnych zasad prawa zamówień publicznych jest prowadzenie postępowania w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równe traktowanie wykonawców, dlatego też niemożliwe było zamieszczenie wymogu przygotowania posiłków tylko i wyłącznie na miejscu, ponieważ takie wymaganie naruszałoby wspomnianą zasadę, stawiając w uprzywilejowanej pozycji obecnych ajentów. Ponadto informuję, że tylko w dwóch przypadkach na 21 części prowadzonych postępowań, najkorzystniejszą ofertę złożyli aktualni ajenci, działający w placówkach oświatowych. Podnoszenie, iż żywienie poprzez firmy zewnętrzne podnosi koszty usługi jest zatem nietrafione. W czterech szkołach dotychczasowi ajenci, którzy mają podpisaną umowę do końca roku szkolnego 2022/2023, będą nadal korzystali z kuchni, gotując pełnopłatne tzw. obiady abonamentowe, ewentualnie obsługując w zakresie wyżywienia pobliskie przedszkola - podkreślił wiceprezydent.

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.