Najnowsze

  • 16 września 2021
  • wyświetleń: 3838

Prezydent wydał zgodę na Marsz Równości? "Nie było takiej potrzeby"

Bielski Marsz Równości rozpocznie się w niedzielę 19 września o godzinie 14.00 na Palcu Bolesława Chrobrego. Swoje niezadowolenie organizacją w mieście tego wydarzenia wyrazili m.in. przedstawiciele podbeskidzkiej "Solidarności". Do sprawy doniósł się prezydent Jarosław Klimaszewski.

marsz równości
Prezydent wydał zgodę na Marsz Równości? "Nie było takiej potrzeby" · fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne


- Bielsko-Biała nareszcie staje się Miastem iście europejskim! Miastem, którego ulicami przejdzie Marsz Równości, będący afirmacją życia i sprzeciwem wobec dyskryminacji prawnej i społecznej grup mniejszościowych - napisali organizatorzy I Bielskiego Marszu Równości. Jak podkreślają, wydarzenie to ma być "prawdziwą promocją tolerancji".

Organizacja marszu spotkała się z niezadowoleniem m.in. miejscowej „Solidarności”. - Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ "Solidarność" z dezaprobatą przyjęło wiadomość, że Prezydent Miasta Bielsko-Biała wyraził zgodę na zorganizowanie w tym mieście tak zwanego marszu równości. Jesteśmy przekonani, że ta inicjatywa nie będzie służyć budowaniu pozytywnego wizerunku Bielska-Białej, że podzieli, a nie zjednoczy mieszkańców naszego miasta. W Bielsku-Białej nie trzeba nachalnie propagować równości i tolerancji, bo tę - kulturową, religijną, narodowościową - praktykujemy w naszym dwumieście od stuleci. Natomiast mówienie przez organizatorów „marszu równości" o „afirmacji życia" jest chyba żartem - czytamy w liście otwartym skierowanym do prezydenta miasta.

Jak się jednak okazuje, władze miasta na to wydarzenie nie wydały zgody. Bo nie było takiej potrzeby... - W związku ze skierowanym do mnie listem otwartym w sprawie marszu równości jaki ma odbyć się w Bielsku-Białej w najbliższą niedzielę chciałem uprzejmie Pana Przewodniczącego poinformować, że nie wydawałem zgody na jego organizację - napisał prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski w piśmie do przewodniczącego Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność".

Jak wyjaśnił, zgodnie z zapisami Ustawy prawo o zgromadzeniach z dnia 24 lipca 2015 roku organizatorzy zgromadzeń mają obowiązek jedynie poinformować właściwą jednostkę samorządu terytorialnego o swoich planach. Natomiast organ gminy ma możliwość zakazać zgromadzenia, ale tylko wtedy gdy jego organizatorzy nie spełniliby określonych w przepisach wymogów formalnych.

- W przypadku marszu równości taka sytuacja nie miała jednak miejsca. W związku z powyższym publikując list otwarty, w którym piszecie państwo, że „Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność z dezaprobatą przyjęło wiadomość, że Prezydent Miasta Bielska-Białej wyraził zgodę na zorganizowanie w tym mieście tak zwanego marszu równości" wprowadzacie jego czytelników w błąd. Nie posądzam państwa, że jest to działanie z premedytacją, a jedynie wynik niewiedzy i nieznajomości obowiązujących w naszym kraju przepisów, co i tak w żaden sposób państwa nie usprawiedliwia. Już w prawie rzymskim obowiązywała przecież zasada "Ignorantia iuris nocet". Doceniam równocześnie, że kierujecie się Państwo — jak napisaliście — „wartościami chrześcijańskimi i nauką społeczną Kościoła". Liczę zatem, że przyznacie się do popełnionego błędu i za niego przeprosicie - napisał Klimaszewski.

Dodał, że oczekiwałby także, że "jako organizacja, która przez wiele lat walczyła o demokrację, której podstawową zasadą jest prawo do wyznawania swoich poglądów będą Państwu bliskie nie tylko życzenia świętego Jana Pawła II, co jest bardzo chwalebne, ale także maksyma przypisywana Wolterowi: Nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił twojego prawa do ich głoszenia".

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.