
Gorące tematy
- 1 listopada 2024
- wyświetleń: 14708
[FOTO] Internet ma moc! Złodzieje zwrócili łup po naszym artykule
W czwartek 24.10, kamery zamontowane na jednym z domów wielorodzinnych przy ul. Starobielskiej zarejestrowały dwóch, młodych mężczyzn okradających samochody. Po publikacji informacji przez nasz portal, do poszkodowanego zgłosili się rodzice jednego z rabusi i przekazali panu Krzysztofowi to co jego.
Czytelnik, który zgłosił nam tę sprawę przekazał, że z kół jego pojazdu zniknęły czujniki ciśnienia.
Jak mogliśmy czytać w dziesiątkach komentarzy: "to tylko nakładki na wentyle", "no ale oni ukradli tylko "czapki", "niemożliwe, żeby ukraść takie czujniki, bo są zamontowane w kole".
Chcielibyśmy rozwiać wszelkie wątpliwości co do możliwości kradzieży czujników. Należy podkreślić, że tego rodzaju urządzenia, w formie zakrętki na wentyl, są powszechnie dostępne na popularnych platformach aukcyjnych. Ich cena jest dość wysoka i wynosi aż 699 złotych.
Dlatego zachęcamy, aby zawsze reagować w sytuacji gdy widzimy złodzieja, nie ważne czy kradnie on antenę, nakrętkę na wentyl, czy kołpaki. Złodziejstwo należy piętnować i karać.
Jedną z możliwych reakcji na tego typu sytuacje jest prośba o publikację informacji. Tak było w przypadku Pana Krzysztofa. Po ukazaniu się artykułu na naszym portalu, rodzice sprawcy skontaktowali się z poszkodowanym i zwrócili mu skradzione czujniki.
ZOBACZ TAKŻE

Nieudana próba włamania przy 11 Listopada. Sprawcę zauważył operator monitoringu miejskiego

Ze sklepu do policyjnego aresztu. Agresywny złodziej schwytany przez ochroniarza

19-latek zatrzymany przy bankomacie - próbował wypłacić pieniądze z kradzionego kodu BLIK

Akcja bielskich kryminalnych. Zatrzymano złodziei miedzianych elementów lokomotywy

Wielkanocny wyjazd bez stresu: jak uchronić dom przed włamaniem?

Kradł auta, motocykle i tablice rejestracyjne. Zakończył przestępczy rajd podpaleniem
Komentarze
UWAGA - do 1 czerwca do godz. 21:00 trwa cisza wyborcza. W tym czasie zabronione są wszelkie formy agitacji wyborczej.