
Gorące tematy
- 9 stycznia 2024
- wyświetleń: 18527
Stypa, a nie Święta na Starówce? "Nie wiem, skąd taki wniosek"
Tegoroczne "Święta na Starówce", trwające od 15 do 17 grudnia, odbywały się głównie na placu Wojska Polskiego. Z takiego stanu rzeczy nie są zadowoleni restauratorzy mający swoje lokale na Rynku, o co mają pretensje do władz miasta. Te jednak nie zgadzają się z krytyką.

Ich zdanie podziela radny Dariusz Michasiów.
- Trzydniowa impreza cieszyła się jak każdego roku ogromnym zainteresowaniem, zarówno mieszkańców naszego miasta jak i osób przyjezdnych. Po raz pierwszy jednak centralna impreza odbyła się na nowo wyremontowanym placu Wojska Polskiego, a nie tak jak miało to miejsce w latach poprzednich na bielskiej Starówce. Restauratorzy prowadzący działalność na Starówce słusznie, moim zdaniem, są rozgoryczeni, że w tym roku Starówka została potraktowana przez władze miasta po macoszemu - stwierdził w piśmie do prezydenta Klimaszewskiego. .
Radny podkreśla, że rynek został niedostatecznie oświetlony, zabrakło też ozdób i dekoracji świątecznych, a nieliczne drewniane budki "sprawiały wrażenie ponurych i niezachęcających do dłuższego przebywania w tej części miasta".
- Tę opinię podzielają ze mną i z restauratorami mieszkańcy Bielska-Białej, z którymi rozmawiałem w sobotni wieczór na ten temat. Na Starówce nie odbył się żaden koncert, scena została zdemontowana i wywieziona. Gdyby nie utwory puszczane z głośników dzięki uprzejmości radia, to "Święta na Starówce" można by śmiało nazwać "Stypą na Starówce" - podkreśla radny.
Samorządowiec zaapelował, aby przy kolejnej edycji wprowadzić zmiany.
- Proszę połączyć oświetleniem cały ciąg ulic od placu Wojska Polskiego do Starówki. Będzie to piękne , praktyczne i z korzyścią dla wszystkich przedsięwzięcie oraz rozwiązanie dla przedsiębiorców i odwiedzających - stwierdza Michasiów.
Innego zdania jest wiceprezydent Adam Ruśniak. Twierdzi, że Rynek starego miasta nie został potraktowany po macoszemu.
- Nie wiem skąd taki wniosek. Tym bardziej, że osobiście byłem obecny we wszystkich miejscach, w których "Święta na Starówce" się odbywały i nie zauważyłem, aby którekolwiek z tych miejsc było „ponure i zniechęcające”. Co więcej, miałem też okazję rozmawiać z osobami prowadzącymi
działalność w obrębie Rynku i żadna z nich nie wyrażała rozgoryczenia faktem, że część artystyczna imprezy została przeniesiona na Plac Wojska Polskiego. Nikt też nie zwrócił uwagi na to, że Rynkowi „poskąpiono ozdób i dekoracji świątecznych”. Jeśli Pan Radny wskaże konkretne osoby, które takie zarzuty kierowały deklaruję, że chętnie się z nimi spotkam, by te kwestie omówić i wspólnie zastanowić się co zrobić, by podczas kolejnych edycji Świąt na Starówce wszyscy byli zadowoleni - podkreśla przedstawiciel Ratusza.
A Wam jak się podobały "Święta na Starówce"?
ZOBACZ TAKŻE

Plac Żwirki i Wigury do modernizacji

Centrum Integracji Cudzoziemców wywołuje emocje. Władze prostują nieprawdziwe informacje

Schrony tylko między blokami. Starczy miejsca dla wszystkich?

Dewastacja ulicy Jagienki. „Nie wszystkie uszkodzenia są po stronie inwestora”

Porodówka póki co działa. Ale jak długo?

Radna chce sąsiedzkich domów dla starszych. Wiceburmistrz zaprasza do Centrum Seniora
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.