Gdzie na narty do Szczyrku?

Pierwszym ośrodkiem, który otworzył się tej zimy, był szczyrkowski Biały Krzyż. Tam jeździć można od ostatniej soboty (25 listopada) i, jak widać na poniższym zdjęciu, fanów sportów zimowych raczej nie brakuje. Wyciąg czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 19:00, a w soboty i niedziele od 8:00 do 20:00.



Jeśli wybierzecie się na narty właśnie do Szczyrku, to w sobotę 2 grudnia o 8:30 otwiera się też Beskid Sport Arena Szczyrk. Dostępne będą trasy numer 1, 2 oraz 4, która jest najbardziej przystępna dla początkujących narciarzy.

Dość powiedzieć, że pod względem warunków ośrodek wygląda bajkowo:

Na otwarcie tras Szczyrk Mountain Resort trzeba będzie jeszcze poczekać - start planowany jest na 9 grudnia.

Na narty także do Wisły

Chociaż uroczysta inauguracja sezonu zimowego w Ustroniu i Wiśle - organizowana przez samorząd wojewódzki - została zaplanowana także na 9 grudnia, to w "Perle Beskidów" pojeździć można już teraz. W czwartek 30 listopada otworzył się bowiem ośrodek Siglany - udostępniony został najdłuższy, 500-metrowy orczyk oraz wyciąg dla najmłodszych.

- Wyjątkowa sytuacja przed nami, bo nie pamiętamy, by udało się nam otworzyć sezon narciarski w Wiśle w listopadzie. Taka okazja jednak się nadarzyła - mieliśmy spore opady śniegu i mroźne noce. To pozwoliło przygotować ośrodki i pierwszy z nich właśnie się otwiera - mówi Tadeusz Papierzyński z Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Wisła.

- W weekend, od piątku 1 grudnia do niedzieli 3 grudnia będziemy otwarci od 8:00 do 21:00, w kolejne dni również będzie można u nas pośmigać codziennie. Mamy nadzieję, że warunki pozwolą i przez cały grudzień będziemy mogli jeździć. Tak naprawdę po raz pierwszy w historii udaje nam się wystartować z sezonem już w listopadzie - wyjaśnia Katarzyna Byrt z ośrodka Siglany.

Pozostałe stacje zrzeszone w Wisspasie - taką nazwę ma od niedawna Wiślański Skipass - również przygotowują się do startu zimy.

- Obecne temperatury i naturalny opad pozwalają przygotować ośrodkom pewną bazę, na wypadek, gdyby przyszły też cieplejsze dni w grudniu. Stąd intensywne działanie armatek śnieżnych na wszystkich naszych wyciągach. Tak naprawdę najważniejsze, żeby na stokach był śnieg w okresie świąteczno-noworocznym i później przez całe zimowe ferie, bo wtedy jest najbardziej wyczekiwany przez narciarzy - wyjaśnia Papierzyński.