Miał być Festiwal Czekolady, a wyszło rozczarowanie

Ponad sześć tysięcy osób zgłosiło swój udział w pierwszym w Bielsku-Białej "Festiwalu Czekolady na bielskiej Starówce". Organizatorzy wydarzenia zapewniali, że będzie to najsłodsze wydarzenie, które kiedykolwiek odbyło się w naszym mieście. Niestety na bielskim Rynku było można zastać tylko kilka czekoladowych stoisk.

- Byłam dzisiaj i jestem wielce rozczarowana, tylko dwa stoiska z prawdziwą czekoladą, jedno z naturalnymi kosmetykami, a reszta to blef: wino. zabawki, chleb, przyprawy - żali się jedna z uczestniczek imprezy.

- Oj dno dna, a nie festiwal czekolady. Wybrałem się dzisiaj z rodzinką i co... wielki zawód. Kiełbasy, golonka, ręczniki, baloniki, tylko gdzie ta czekolada. W końcu coś się znalazło, dwa biedne stoiska sprzedające czekoladowe szaszłyki i rzeźby czekoladowe w cenach rozwalających mózg... A ponad tym wszystkim rżnąca na pełny regulator jakaś techno łupanka. Czekolady więcej widziałem na zdjęciach promocyjnych "festiwalu" niż na bielskim rynku - dodaje inny internauta.

Krytycznych wpisów w internecie można znaleźć zdecydowanie więcej. Organizatorzy "Festiwalu Czekolady" tłumaczą, że zrobili wszystko, żeby czekolady na festiwalu było jak najwięcej.

- Mimo tego, że zaprosiliśmy większość dużych i małych firm związanych z czekoladą, wielu potencjalnych wystawców potraktowało naszą inicjatywę z asekuracją, tłumacząc że w Bielsku-Białej nie będzie zainteresowania tego typu przedsięwzięciem. Poza tym część wystawców wycofała się z uczestnictwa na tydzień przed wydarzeniem, obawiając się niekorzystnych prognoz pogodowych, gdyż czekolada nie toleruje wilgoci. Na pogodę nie mieliśmy wpływu, a na Rynek przyszło wiele osób spragnionych czekolady, udowadniając tym samym, że festiwal może wpisać się w cyklicznie organizowaną imprezę w Bielsku-Białej - tłumaczy Izabela Augustyn Mrzygłód z firmy "We Form".

Organizatorzy imprezy zastanawiają się nad organizacją kolejnej edycji "Festiwalu Czekolady" w Bielsku-Białej, która może odbyć się w grudniu albo styczniu. - Tym razem na wysokim, czekoladowym poziomie - dodaje Izabela Augustyn Mrzygłód.