
Edukacja
- 25 maja 2022
- wyświetleń: 1318
Korepetycje cieszą się coraz większą popularnością
Materiał partnera:
Moda na korepetycje trwa nieprzerwanie od ponad dekady. Uczniowie regularne po szkole uczęszczają na dodatkowe zajęcia, dzięki którym mogą poszerzyć swoją wiedzę, podszlifować umiejętności i zdobywać lepsze oceny w szkole. Rozwój technologii internetowej w Polsce oraz przyjście… COVID-19, sprawiły, że przed Polakami otworzyła się perspektywa nauki zdalnej, która okazała się bardzo wygodnym rozwiązaniem.

Już nie trzeba organizować przejazdu dziecka, a umawianie się na konkretne godziny jest o wiele łatwiejsze, bo nauczanie zdalne jest wygodniejsze także od strony nauczyciela. To nawet dwukrotna oszczędność czasu, a płatności można realizować przez Internet. Zalet nauki zdalnej jest mnóstwo, a takie platformy jak Preply ułatwiają wszystko jeszcze bardziej. Wystarczy, że „klient” utworzy sobie konto na platformie internetowej, wybierze nauczyciela, dogada szczegóły. Wszystko można zrealizować z poziomu jednej witryny.
Rozwój rynku korepetycji w Polsce
Polacy stawiają na naukę. Ogólne niezadowolenie z jakości polskiego szkolnictwa, które dawno temu przespało jakiekolwiek większe reformy, dostosowujące system do warunków dzisiejszego świata, sprawia, że coraz większy odsetek społeczeństwa chce korzystać z korepetycji. Wszystko dodatkowo napędziła pandemia i zastosowanie przymusowych lekcji zdalnych, które bardzo często nie spełniały swojej funkcji. Część rodziców zdecydowała się wziąć sprawy w swoje ręce i zwiększono liczbę lekcji prywatnych dla swoich pociech.
Obecnie już praktycznie co drugi uczeń korzysta z korepetycji, co plasuje Polskę w ścisłej czołówce Europy. Tak ogromne zapotrzebowanie na lekcje sprawia, że ceny lekcji drastycznie rosną, a dostępność nauczycieli spada. Przeciętny korepetytor jest etatowym nauczycielem, który po pracy może przeprowadzić dwie do trzech godzin lekcji dodatkowych. To sprawia, że jedna osoba może wziąć pod swoje skrzydła około 10 osób - i to przy założeniu, że pracuje od poniedziałku do piątku, co przy etacie w szkole jest praktycznie niemożliwe. Dlatego też zaczyna brakować korepetytorów - zwłaszcza lokalnie.
Odpowiedzią na ten rosnący problem mogą być lekcje w Internecie. Z nauczycielami można się kontaktować poprzez ogłoszenia w sieci i realizować lekcje z wykorzystaniem popularnych programów do wideo rozmów lub korzystając ze specjalnie do tego przygotowanych platform. Możliwości takich serwisów są na tyle przystępne, że coraz więcej korepetytorów decyduje się właśnie na taką formę nauczania, bo jest po prostu wygodniejsza, a wszystko przebiega bardziej płynnie. Miejsce zamieszkania nie ma tutaj znaczenia. Z nauczycielem można połączyć się w kilka chwil, co z pewnością jest sporym ułatwieniem dla rodzica, który na czas korepetycji musiał być na czuwaniu, bo trzeba przywieźć i zabrać do domu swoją pociechę o określonych godzinach.
Dlaczego korepetycje są skuteczniejsze?
Fakt tak prężnie działających w Polsce korepetycji budzi u niektórych spore kontrowersje. Zdarza się nawet, że ktoś powie, iż nauczyciele w szkole uczą gorzej, bo im się zwyczajnie nie chce. W końcu te same osoby po godzinach prowadzą korepetycje, po których praktycznie natychmiast można zauważyć lepsze wyniki w nauce.
Dzieje się tak ze względu na o wiele lepszy kontakt z uczniem. Praca z 20-osobową grupą polega na dostosowywaniu się do średniego poziomu i nieskupianiu się indywidualnie na konkretnych osobach. Standardowy uczeń, jeśli chce osiągać lepsze wyniki, musi sam wyrazić chęć do nauki i wykazać się aktywnością. Na korepetycjach jego aktywność praktycznie cały czas jest na maksymalnym poziomie, bo nauczyciel pracuje wyłącznie z nim.
Dlatego nie należy wieszać kotów na samych uczących, bo szkoły publiczne mają o wiele trudniejsze zadanie. Dodatkowo na nauczycielach ciąży program nauczania, z którego muszą się wywiązać oraz cała masa wydarzeń, które muszą organizować w ramach swojej pracy. Kiedy jednak pracują z uczniem sam na sam, mogą mu poświęcić całą swoją uwagę, co ma ogromny wpływ nie tylko na jakość lekcji, ale i na pracę samego uczącego. Ten z kolei ma całkowicie inne podejście do lekcji, na które uczęszcza z własnej woli w porównaniu do tych, które są mu narzucone przez system edukacji.